Myślisz, że „chef” to szef, a „data” to… data? Niby brzmi znajomo, ale możesz się nieźle wkopać. Poznaj fałszywych przyjaciół językowych, którzy tylko udają, że znasz ich od zawsze – a potem robią Ci językowy psikus.
Negocjacje po angielsku nie muszą brzmieć jak casting do serialu „Suits”. W tym wpisie znajdziesz frazy, które pomogą Ci mówić pewnie, konkretnie – i z lekkim przymrużeniem oka. Bez korpo-spiny, za to z językowym pazurem.
Po jakie słowa i frazy sięgnąć by nawiązać luźną rozmowę? W tym poście znajdziesz tego czego ci brakuje!
Te specyficzne wyrażenia to trochę jak tajny kod – jak go znasz, to jesteś jednym z nas.
Nicole Kurek
Cześć! Chcesz używać angielskiego w pracy i w biznesie?Na moim blogu znajdziesz niezbędne wskazówki i metody. Zapraszam do czytania i nauki!